sobota, 30 stycznia 2016

Dlaczego muzyk i dlaczego w banku?



Spośród tych dwóch wyborów, oba były w pełni świadome, choć ten drugi.wydaje mi się wyborem bardziej trafnym, z perspektywy mojego rozwoju i samej samoświadomości. Generalnie, zawsze traktowałem finanse, jako coś, co można szybko wydać, pakując tym samym pieniądze generalnie rzecz biorąc niepotrzebne. Z zazdrością patrzyłem na osoby, które się budowały lub wybudowały marząc jednocześnie o swoim domu, ale nie robiąc nic, żeby to marzenie osiągnąć. Miałem problem z myśleniem przyszłościowym, problem z myśleniem, że każdy dług w końcu trzeba spłacić i oddać. Aż w końcu trafiłem do banku...

Tu w sumie dopiero rozpoczyna się cała historia.