Jeżeli szukasz książek, które
pomogą ci zrozumieć rynek finansowy, to mam dwie propozycje. Obie sprzężone ze
sobą, ale z drugiej strony prezentujące różnie punkty widzenia tego samego
tematu. Generalna różnica sprowadza się do pewnego spostrzeżenia, że każda z
osobna sprawdzi się na nieco inny procesie decyzyjnym. Czyli mówiąc inaczej. Pieniądze leżą na parkiecie ma pomóc w
podjęciu decyzji, wchodzę na giełdę czy nie. Giełda. Podstawy inwestowania to książka, której czytelnik już wie,
że wchodzi. Nie do końca wie tylko jak zacząć.
Wpis powstał we współpracy z wydawcą książek one press
Pieniądze leżą na parkiecie. Giełda dla niepokornych.
Paweł Zaremba- Śmietański napisał
książkę, którą powinien przeczytać absolutnie każdy, kto zamierza inwestować
swoje pieniądze… ale też każdy kto finansami się zajmuje, czy ma zamiar
zajmować. Bo jest to książka, która pomaga spojrzeć na rynek finansowy w
zupełnie inny świetle.
A co byś powiedział, gdyby
okazało się, że cały rynek finansowy opiera się na zasadzie piramidy
finansowej? Jak pisze Zaremba-
Śmietański „cały nasz współczesny ład
gospodarczy i społeczny opiera się w znacznym stopniu na schemacie Ponziego.” Tak
jest też z naszym systemem emerytalnym. Pieniądze wpłacone dziś nie są
inwestowane, ale są po prostu wypłacane w formie emerytury starszym udziałowcom
ZUS-u. A teraz zobaczmy jak działa piramida finansowa. Mechanizm jest bardzo
prosty. Pierwsi, którzy dają się wciągnąć, mają wypłacone fikcyjne zyski z tego
co wpłacili następni uczestnicy. Czyli pieniądze następnych uczestników nie są inwestowane, tylko wędrują od razu do
kieszeni tych pierwszych. Tak działający system musi w końcu trafić szlag, co
jest przyczynkiem do kryzysów finansowych. Innym powodem największych
światowych kryzysów są bańki spekulacyjne.
Zaremba- Śmietański sam pisze, że
jest to książka prowokująca. I jest to określenie w najpełniejszym stopniu
oddające ideę tej książki. Prowokująca w największy stopniu do myślenia.
Świetny przykład znajdujemy w rozdziale, w którym autor opisał jedną z metod
analizy rynku kapitałowego. Weźmy Analizę
Techniczną. Wpierw mamy wyłożoną Istotę
analizy technicznej razem z próbom ustalenia definicji, która po
przefiltrowaniu różnych opcji terminologicznych przez Zarembę- Śmietańskiego,
kształtuje się jako „zbiór technik
mających na celu prognozowanie przyszłych cen (kursów) na podstawie notowań
(tj. cen i niekiedy też obrotów) historycznych”. Czyli mówiąc wprost, ma
ona na celu prognozowanie cen czy trendów w przyszłości na podstawie notowań
historycznych. Dalej mamy przedstawione
trzy główne założenia, na jakich opiera się analiza techniczna. Rynek dyskontuje wszystko; Ceny podlegają
trendom i ostatnia Historia się
powtarza. Ale powiedzmy sobie od razu. Że autor pisze o tym, po to by kilka
stron później te trzy zasady obalić, po to, żeby czytelnik nie miał
wątpliwości, że analiza techniczna, może być pomocna, ale nie może być jedynym
i jednocześnie takim zerojedynkowym wyznacznikiem co i kiedy kupić. Generalna
zasada sprowadza się do pewnej konstatacji to,
co się dzieje na giełdzie, jest tylko i wyłącznie wypadkową popytu i podaży.
Popy i podaż zależą po części od czynników racjonalnych, np. fundamentalnego
niedowartościowania danej spółki, po części od czynników nieracjonalnych, np.
paniki na rynku, po części zaś po prostu od przypadku.
Dlaczego ta książka tak mi się
podoba? To proste. W większości książek autorzy starają się raczej definitywnie
określać swoje racje, jako autorytatywne. Paweł Zaremba- Śmietański należy
raczej do tego typu autorów, którzy dają czytelnikowi wybór ukazując nie tylko
plusy jakiegoś rozwiązania, ale i minusy, których jak widać nie brakuje.
Giełda. Podstawy inwestowania, to książka nieco inna.
Wychodzimy od
innego punktu. O ile w przypadku książki Zaremby- Śmietańskiego czytelnik
raczej bazował na mitach, hipotezach rynku kapitałowego, to w przypadku Zaremby
czytelnik otrzymuje poradnik, zawierający w sobie praktycznie każdy aspekt
obejmujący szeroko pojęte inwestowanie. Dlatego właśnie napisałem na początku,
że to książka dla czytelnika, który jest na etapie podjętej już decyzji o
inwestowaniu na giełdzie. Wychodzimy więc od konkretów. Jak wybrać dom maklerski czy Naucz
się rozpoznawać ryzyko można potraktować jako wstęp. Później już w zasadzie
poruszone zostają wszystkie problemy związane z inwestycjami na giełdzie, jak
zlecenia, system notowań na GPW, indeksy giełdowe, instrumenty z jakimi
uczestnik rynku może się spotkać, i na końcu metody analityczne, czy metody
zarządzania pieniędzmi. Rozdziały są
dosyć czytelne, co wpływa na to, że bez większych problemów można po lekturze całościowej
wyrywkowo wracać do tych rozdziałów, które najbardziej w danym momencie interesują.
Ciężko pisze się o podręcznikach, bo są to pozycje, które poznać powinien każdy,
nawet jeżeli nie jest do końca przekonanym do tego, że akurat giełda jest tym,
w co chce wejść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz